Nie wszyscy mogą spotkać się osobiście z psychoterapeutą i skonsultować swoje wątpliwości, otrzymać wsparcie. – ktoś może mieszkać daleko i mieć utrudniony dostęp do pomocy psychologicznej. – ktoś inny przebywa za granicą, a chciałby odbyć terapię w języku polskim. Wystarczy zainstalowana lub podlączona w komputerze kamera i słuchawki oraz uruchomienie programu Skype, aby spotkać się on-line, podczas sesji psychoterapii. Jeśli z jakichś przyczyn, nie można spotkać się osobiście, a czujemy potrzebę wsparcia i konsultacji, warto rozmawiać ze specjalistą, choćby nawet za pomocą komunikatora Skype. To także działa! Aby dopytać o szczegóły: Adriana Klos, tel. 516989833 Skype: adrianaklos
Konsultacje psychologiczne i psychoterapia przez Skype
Jak radzić sobie z depresją swoją i bliskich
Depresja to ciężka choroba i człowiekowi nie zawsze udaje się samemu z nią uporać. Warto udać się po specjalistyczną pomoc, skorzystać z psychoterapii czy nawet z farmakoterapii, jeśli psychiatra ją zaleci. Warto jednak także zrozumieć jaką rolę, odgrywa w pokonywaniu depresji stosunek człowieka do samego siebie. W przypadku depresji kogoś bliskiego, bardzo ważny jest sposób kontaktu z tą osobą i to, co do niej mówimy.
Postawa wobec siebie
Aby wygrać z depresją, musisz zacząć od zrozumienia, co jest dla niej pożywką. Często rozwija się, bo w głębi duszy nie masz szacunku do siebie, nie opierasz się na tym, co ty sam myślisz o sobie, lecz oddajesz to w ręce innych. Opierasz zdanie na swój temat na opinii zewnętrznej: rodziny, przyjaciół czy znajomych. To niebezpieczna droga, bo nie jesteś w stanie zadowolić wszystkich i choćbyś bardzo się starał, zawsze znajdzie się ktoś, komu nie spodoba się jakaś twoja opinia czy zachowanie.I to jest zupełnie naturalne. Pozwalaj sobie na bycie sobą, odpuszczaj powinności oraz sztywne trzymanie się reguł i zasad. One mogą cię bardzo blokować w odczuwaniu i wyrażaniu swoich potrzeb, uczuć. Wyzbądź się perfekcjonizmu, pozwalaj sobie na błędy, słabości i akceptuj tę stronę swojej osoby. Jesteś człowiekiem, a nie doskonałą maszyną, błądzenie i dalsze poszukiwanie właściwego kierunku jest rzeczą ludzką.
Stawianie granic
Depresja często rozwija się w człowieku, na bazie ogromnych pokładów stłumionej, niewyrażonej złości. Dlatego przyjrzyj się, w jaki sposób odczuwasz i wyrażasz swoje uczucia, czy jesteś ich świadom. Zobacz, jak budujesz relacje z ludźmi, czy na pewno w kontakcie z nimi kierujesz się swoim dobrem, czy może im ulegasz. Jeśli nie określasz jasno, co ci odpowiada w kontakcie z drugim człowiekiem, a co nie, ludzie nawet nieświadomie mogą przekraczać twoje granice. Cały artykuł czytaj tutaj
Ona nie chce stałego związku. O co może tu chodzić?
Spotykam się od jakiegoś czasu z pewną dziewczyną. Spędzamy ze sobą dużo czasu. Tworzymy taki jakby otwarty związek, choć żadne z nas nie spotyka się z nikim innym. Niby chodziło tylko o seks i przyjemne spędzanie czasu, jednak tęsknimy za sobą, są chwile kiedy jesteśmy dla siebie ciepli i wspieramy się. Zauważyłem jednak pewien schemat. Kiedy się do siebie zbliżamy, robi się między nami jakoś tak, jakby łączyło nas coś więcej niż seks i dobra zabawa, ona po krótkim czasie od tej sytuacji obojętnieje lub jest złośliwa, zachowuje się tak, jakby jej w ogóle nie zależało. Wydaje mi się, że jest mną zainteresowana, ale ciągle powtarza, że nie jesteśmy parą, a ona jest singielką. Czy może mi Pani wytłumaczyć, o co w tym chodzi?
– Patryk, lat 32
Wydaje się, że człowiek tak został stworzony, ukształtowany, aby być z kimś. Niektórzy jednak świadomie (zapewne z jakichś konkretnych powodów) rezygnują z tworzenia związków. Są też tacy, którzy bardzo chcieliby poznać kogoś i związać się z nim na dłużej, ale mimo prób nie wychodzi im to. Próbami można nazwać podejmowaną inicjatywę oraz pewien rodzaj „niezdecydowania”, czyli zbliżania się do kogoś i uciekania od niego, wprowadzania atmosfery czegoś doraźnego, niestałego, w czym nie ma pewnego rodzaju zaangażowania. Często zarówno ci, którzy świadomie i z całym inwentarzem konsekwencji decydują się, aby być samemu, jak i ci, którzy są samotni, choć tego nie chcą, określają się mianem singla.
Bycie singlem to pewien styl życia. Dla niektórych jednak jest to etykietka, pod którą ukrywają lęk przed bliskością, nieporadność w tworzeniu relacji, być może bolesne doświadczenia związane z byciem w związku. Emocjonalnie kojarzą zaangażowanie z byciem bezbronnym i ranionym, więc tak funkcjonują interpersonalnie, aby nie narażać się na ból. Osoby te w gruncie rzeczy chcą być kochane, ważne, wyjątkowe dla kogoś, jednak z powodu różnorakich doświadczeń nie dążą do tego. Czasem robią kilka kroków w kierunku relacji, ale po chwili jakby z niej uciekały, bagatelizowały ją, utrzymywały status tymczasowości. Łatwiej im wyprzeć potrzebę bliskości niż narażać się na lęk z nią związany. Daje to wrażenie sprzecznych sygnałów. Niestety, jeśli lęk jest wysoki, blokuje dostęp do prawdziwych powodów, z jakich dana osoba jest singlem.
Wiosenne warsztaty rozwoju osobistego w „Strefie Zmiany”!
Zbliża się wiosna, zatem uruchamiamy kolejny cykl naszych warsztatów rozwoju osobistego w „Strefie Zmiany”!
Startujemy już w kwietniu, na maj i czerwiec planujemy kolejne warsztaty-niespodzianki!
Zapraszamy na warsztat: KOBIECOŚĆ JEST SIŁĄ! ODKRYWANIE I WZMACNIANIE SILNYCH STRON
Kobietom często trudniej jest osiągać swoje cele, rywalizować z mężczyznami na rynku pracy, stawiać granice także w domu. Coś je blokuje trzyma w miejscu, nie pozwala ruszyć do przodu i sięgać po marzenia.
Czy wiesz co Cię ogranicza i przeszkadza w życiu? Znasz swoje mocne strony? Wiesz jakie „kobiece cechy” pomogą Ci rozwijać się i być szczęśliwą? Dowiedz się więcej o sobie i przygotuj się do ZMIANY na naszych warsztatach!
Jeśli czujesz, że nie ma w Tobie wewnętrznej siły, jesteś zagubiona i nie potrafisz podjąć żadnej decyzji, sama siebie nie rozumiesz… ten warsztat jest dla Ciebie!
Możesz odzyskać wpływ na swoje życie, odnaleźć klucz do samej siebie i odkryć swoje wewnętrzne bogactwo.
Podczas warsztatu wydobędziesz z siebie swoje najlepsze zasoby, lepiej siebie zrozumiesz i uzyskasz nową, pozytywną energię, siłę i wiarę w siebie.
Przyjdź do nas, jeśli chcesz:
- odkryć i wzmocnić swoje zalety
- odnaleźć sens i kierunek swojego życia
- zrozumieć, co ogranicza Twoją moc
- znaleźć w sobie siłę do realizacji celów
- nabrać pewności siebie i wykorzystywać swoje zasoby
- w bezpiecznych warunkach skonfrontować się ze swymi ograniczeniami i z „krytykiem wewnętrznym”
Poezja pomaga!- rozwód widziany oczyma poetki
ROZWÓD
Dla dzieci pierwszy w życiu koniec świata. Dla kotka nowy Pan. Dla pieska nowa Pani. Dla mebli schody, łomot, wóz i przewóz. Dla ścian jasne kwadraty po zdjętych obrazach. Dla sąsiadów z parteru temat, przerwa w nudzie. Dla samochodu lepiej gdyby były dwa. Dla powieści, poezji – zgoda, bierz co chcesz. Gorzej z encyklopedią i sprzętem wideo, no i z tym poradnikiem poprawnej pisowni, gdzie chyba są wskazówki w kwestii dwojga imion – czy jeszcze łączyć je spójnikiem „i”, czy już rozdzielać kropką. W.Szymborska
W związku z rozwojem naszego ośrodka, nawiążemy współpracę z psychoterapeutami
Rodzaj pracy: Kontrakt/Freelancer Rodzaj umowy: Inne O pracodawcy: Warszawski Ośrodek Psychoterapii i Rozwoju „Strefa Zmiany” w związku z rozwojem swojej działalności zatrudni na zasadzie współpracy psychologów-psychoterapeutów do prowadzenia psychoterapii indywidualnej oraz pomocy psychologicznej. Nazwa stanowiska: Psycholog – Psychoterapeuta. Opis Stanowiska: Prowadzenie psychoterapii indywidualnej, pomocy psychologicznej, warsztatów rozwojowych i treningów psychologicznych dla osób dorosłych. Wymagania niezbędne:
- Dyplom ukończenia studiów magisterskich na kierunku psychologia;
- Zaświadczenie ukończenia Szkoły Psychoterapii (ewentualnie słuchacz 4 roku), która jest rekomendowana przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne lub Polskie Towarzystwo Psychiatryczne
- Doświadczenie na podobnym stanowisku minimum 1 rok;
- Posiadanie lub gotowość założenia własnej działalności gospodarczej.
Mile widziane: Dodatkowe kursy, szkolenia, certyfikaty w zakresie psychologii, psychoterapii; Doświadczenie w zakresie prowadzenia warsztatów rozwojowych Oferujemy:
- Pracę w doświadczonym zespole psychoterapeutów
- Możliwość rozwoju i zdobywania doświadczenia
- Comiesięczne superwizje i spotkania zespołu
- Życzliwą atmosferę i współpracę
- Korzystne warunki finansowe
- Dogodne położenie Ośrodka – Warszawa Śródmieście
Miejsce pracy: Warszawa Ul. Karmelicka Dane Kontaktowe: CV ze zdjęciem oraz nazwą stanowiska w temacie proszę przesyłać do 30.12.2012r. na adres e-mail: adriana.klos@strefazmiany.pl oraz dorota.gromnicka@strefazmiany.pl, telefon kontaktowy: 516989833. Prosimy o umieszczenie w CV następującej klauzuli: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dn.29.08.97 roku o Ochronie Danych osobowych Dz.Ust.Nr.133 poz.883) Informujemy, że odpowiemy tylko na wybrane oferty.
Czy psychika może powodować fizyczny ból?
Problemy Marty zaczęły się kilka lat temu, kiedy przeniosła się z małej, rodzinnej miejscowości do dużego miasta i zaczęła żyć samodzielnie. Od tamtego czasu dziewczyna często odczuwa silne bóle głowy oraz zaciska jej się żołądek, zwłaszcza przed jakimś wyjściem towarzyskim i spotkaniem z ludźmi. Bardzo mocno wpływają na nią sytuacje, w których jest wystawiona na ocenę innych. Nie może jeść, jest jej słabo, w dodatku drętwieją jej ręce, a nawet całe ciało. Ma trudności z zasypianiem, a w nocy budzi się z szybkim pulsem i nie może ponownie zasnąć. W obawie, że jest na coś chora, wybrała się do lekarza i zrobiła badania. Nie wykazały żadnej konkretnej choroby, więc lekarz zasugerował Marcie wizytę u psychologa.
Związek ciała i psyche
Oczywistą prawdą jest, że organizm człowieka funkcjonuje w powiązaniu z psychiką. Istnieje silna wzajemna zależność tych dwóch elementów: ciało działa na psychikę, a psychika na ciało. Jeśli odczuwasz silny ból głowy, nie będziesz mieć ochoty na spotkanie z przyjaciółmi i zdecydowanie pogorszy ci się nastrój. Ale działa to też odwrotnie, a psychologowie twierdzą, że ta zależność jest pierwsza i silniejsza. Jeśli przed ważnym wystąpieniem, od którego może zależeć twoja zawodowa kariera, głowa podpowiada ci, że cos pójdzie nie tak, zaczynasz czuć niepokój, niepewność i coraz większy lęk. Twoje ciało napina się, oddech przyspiesza, serce zaczyna bić coraz szybciej. Być może trzęsą ci się ręce, czerwienisz się lub zaciska ci się żołądek i łamie głos. Twoje myśli i towarzyszące im emocje są przejawem funkcjonowania psychiki, ale wpływają także na twoje ciało. I to z dużą siłą. Czytaj więcej
Warto pomagać!
Gość TVN, psychoterapeutka, Adriana Klos, mówi dlaczego warto pomagać i czym jest dobre pomaganie. Obejrzyj film
Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci
Wyprawa na groby bliskich w Dniu Wszystkich Świętych, może być dobrą okazją, aby powspominać z dzieckiem zmarłe osoby i oswajać dzieci ze zjawiskiem śmierci – obejrzyj film.
Wstyd jak druga skóra – wstyd u Dorosłych Dzieci Alkoholików i jak się od niego uwolnić
Dzieci alkoholików przez całe życie noszą w sobie wspomnienia bolesnych doświadczeń z dzieciństwa. Wstyd przylgnął do nich jak druga skóra. Jak się od niego uwolnić?
Magda się wstydzi. Tego, że ma piegi i rude włosy, tego, że pochodzi ze wsi, a przede wszystkim tego, że pochodzi z rodziny z problemem alkoholowym. Magda jest dorosłym dzieckiem alkoholika i uczucie wstydu jest jej dobrze znane. Wstyd towarzyszy jej od wielu lat, już od wczesnego dzieciństwa. Wstydziła się przed panią i przed dziećmi, kiedy pijany tato przychodził po nią do przedszkola. Biegła szybko do ojca, w nadziei, że nikt nie zdąży się zorientować. Nie zawsze się udawało i wtedy dzieci śmiały się z dziwnego zachowania jej taty, a Magda płakała z bezsilności i upokorzenia. Teraz nadal wstydzi się siebie i ukrywa przed innymi swoja historię. Nawet swojemu partnerowi nie jest w stanie powiedzieć prawdy o swoim ojcu i swoim dzieciństwie. Obawia się, że gdyby partner dowiedział się tego o niej, z pewnością natychmiast by ją porzucił. Czuje się bezwartościowa, bezradna, okaleczona przez swoją przeszłość. Boi się, że już nigdy nie będzie mogła stanąć pewnie na nogach, poczuć swoją siłę. Tak bardzo chciałaby umieć zaopiekować się sobą, nie wstydząc i nie wyrzekając się siebie.
Wyjść z ukrycia
Uczucie wstydu jest bliskie i wiąże się z poczuciem winy. Jednak wstyd różni się od poczucia winy tym, że nie wynika z jakiegoś konkretnego przekroczenia norm czy wartości i nie jest związany ze szkodą, wyrządzoną komuś lub samemu sobie. Poczucie winy pozwala nam przedsięwziąć pewne działania, które mogą zadośćuczynić pokrzywdzonej osobie. Wstyd zaś, to zlepek emocji, lęku oraz wstrętu do siebie. To poczucie zniechęcenia do własnej osoby, niezadowolenie z siebie, poczucie, że nie sprostało się pewnym wymaganiom, oczekiwaniom własnym lub otoczenia. Wstyd łączy się z przeświadczeniem o własnej ułomności i niedoskonałości, z niskim poczuciem własnej wartości i pragnieniem schowania się, ukrycia przed innymi ludźmi, aby to wszystko nie zostało ujawnione. Wstydzimy się siebie, gdy uważamy się za gorszych od innych, czujemy się inni i niedopasowani do otoczenia, sami siebie źle oceniamy. Zwykle wiąże się to z uporczywymi myślami na własny temat, w które zaczynamy wierzyć i które w końcu odbierają nam moc i motywację do działania.
Magda często mówi sobie bardzo przykre rzeczy: „ Jestem głupia. Jestem beznadziejna. Nie jestem na tyle wartościowa, żeby się ze mną liczyć. Jestem nudna i nie wzbudzę zainteresowania. Nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Nic nie umiem zrobić dobrze. Na pewno mi nie wyjdzie i skompromituję się”. Jak można się spodziewać, takie myśli obniżają jej samopoczucie, podwyższają poziom stresu i zgodnie z zasadą samospełniającego się proroctwa, zwiększają ryzyko niepowodzenia. Kiedy w rezultacie Magda, w stanie takiego napięcia popełnia błąd czy wycofuje się, to jeszcze bardziej wzmacnia jej zniechęcenie, wstyd i brak szacunku do samej siebie i potwierdza jej złe zdanie o sobie.
Zamknąć przeszłość
Dorosłe dzieci alkoholików, przez całe życie próbują pozbyć się krępującego i ograniczającego ich poczucia wstydu. Noszą je w sobie tak długo, że przylega do nich jak druga skóra. Bardzo trudno pozbyć się znajomego uczucia zawstydzenia, tak często obecnego w dzieciństwie. A to z powodu awantury, którą pijany ojciec urządził zaproszonym do domu kolegom, a to z powodu biedy i nie wyjeżdżania na wakacje, podczas gdy rówieśnicy co roku dzielili się nowymi wrażeniami z rodzinnych wczasów. A także dlatego, że trzeba było kłamać i wymyślać własne wakacyjne historie, aby należeć do grupy, aby nie zostać wyśmianym i odrzuconym. Wstyd, że było się gorzej ubranym od innych, że tato przewrócił się kiedyś na zebraniu w szkole, że często nie wracał na noc do domu i że kiedyś zwymiotował i zabrudził dywan.
Wstyd towarzyszył również dlatego, że agresywny tata po alkoholu zbił pasem i pozostawił ślady, które trzeba było ukrywać, chodząc w długim rękawie w upalne dni, czy dlatego, że skoncentrowana na piciu mama pozostawiła nas pod opieką dziadków, a my tęskniliśmy za mamą, za domem i za własnym pokojem.
Magda wspomina zawstydzona, jak kiedyś mama nie mogła na czas odebrać jej z przedszkola, bo musiała zająć się pijanym ojcem. Nawet już jako dorosła kobieta, podczas terapii, nadal wstydzi się o tym mówić. Wstyd jej za własną matkę, za ojca i także za samą siebie, że pochodzi z takiej rodziny, że ma problemy, z którymi sobie nie radzi, że płacze, że źle myśli i mówi o własnych rodzicach, że jest na nich zła.
Magda wspomina: „ Gdy oglądam swoje zdjęcia z tamtego okresu, których nie mam dużo, bo nie mieli czasu mi ich robić, widzę siebie smutną, jakąś zalęknioną i zawstydzoną, schowaną gdzieś z boku, ledwie widoczną. Raczej nie patrzę w obiektyw, jestem gdzieś obok, jakby nieobecna, przygarbiona. Jakbym chciała być niewidoczna, jakbym chciała przestać istnieć.”
Cały artykuł można przeczytać we wrześniowym numerze magazynu „Charaktery”, nr 9/2012